Wpisz aby wyszukać

Relikwiarze na zamówienie – co to oznacza w praktyce?

Podziel się

Wszyscy chrześcijanie wiedzą, czym są relikwiarze, których nie można mylić z relikwiami, czyli przedmiotami z życia świętych. Relikwiarze mogą natomiast służyć do przechowywania tych cennych i ważnych dla wierzących artefaktów. Co jeszcze warto wiedzieć na ich temat?

Czym właściwie są relikwiarze?

Relikwiarze to ważne, najczęściej obficie zdobione artefakty, które można zobaczyć w kościele. Relikwiarze są używane przez katolików i prawosławnych, a także przez niektórych anglikanów i luteran. Ponadto Żydzi używają czasem relikwiarzy do przechowywania szczątków swoich bliskich, którzy nie zostali pochowani na cmentarzu żydowskim.

W takim celu można zakupić relikwiarze na zamówienie. W tym celu wybiera się rodzaj materiału, z którego dany relikwiarz ma być wykonany oraz typ czy obfitość zdobień.

Relikwiarze na zamówienie i ich rodzaje

Istnieje wiele rodzajów relikwiarzy wykonywanych na zamówienie, które można podzielić na dwie główne kategorie: tradycyjne i nowoczesne. Kategoria tradycyjna obejmuje między innymi relikwiarze w kształcie krzyża, w kształcie kuli czy relikwiarze kieszonkowe (ten typ relikwiarza wygląda jak ozdobny medalion lub zawieszka do naszyjnika, otwierana z jednej strony).

Ponadto mamy również relikwiarze w stylu owalnym wykonane zazwyczaj z metali szlachetnych, takich jak złoto lub srebro, i często mają wyryte na powierzchni symbole religijne. Relikwiarze na zamówienie wykonuje najczęściej zakład brązowniczy. To najpopularniejszy producent relikwiarzy.

Z czego najczęściej wykonuje się relikwiarze?

Relikwiarze występują w wielu różnych kształtach i rozmiarach. Najczęściej spotykany kształt to skrzynia z pokrywą, którą można otworzyć, aby zobaczyć relikwię znajdującą się w środku. Na niektórych relikwiarzach znajdują się obrazki lub ryciny, a także napisy opowiadające o ich historii.

Relikwiarze bardzo często wykonuje się z metali szlachetnych, ale także z mosiądzu czy marmuru, a nawet kości słoniowej.

Skomentuj